Dzikus potrzebny na gwałt (to nie żart)!

Cześć! Jestem Agnieszka i mam mały problem. Zostałam zaproszona na wesele kuzynki, które odbędzie się 27.06 pod Legnicą. Nie chcę jechać sama, ale z byle kim to też nie. ;) Jeśli więc jesteś człowiekiem do tańca i do różańca (choć z tym różańcem, to niekoniecznie ;)), dużo gadasz, ironia i sarkazm nie są Ci obce, posiadasz w miarę dobrze skrojony garnitur i czystą koszulę, a przy okazji słuchasz rocka, to jesteś do roli partnera mego idealny! Odezwij się szybko, bo trzeba wyskoczyć jeszcze na jakąś kawę przed wybiciem godziny zero. Muszę Cię przecież ostrzec przed kilkoma osobami z mojej rodziny i uprzedzić o tym, co w trakcie tej szalonej nocy zdarzyć się może.